Opóźnienie postowe jak zwykle.
Z okazji walentynek, dokonałam małego oszustwa i zmieniłam marynarę na dłuższą.
Aparat jak zwykle do wyrzucenia, foty tragiczne.
( Wrzucam jako dowód noszenia marynarki.)
Dlatego też dokonałam tego psychodeliczno-serduszkowego mixu.
Serducha dla wszystkich których kocham oraz uwielbiam.
Ps: niedługo końcowe podsumowanie misji "blazer"
*Pisane na kolanie, w pośpiechu.
bardzo fajne zdjęcie :):)
OdpowiedzUsuń